Wczoraj pierwszy raz moja córka miała gości, bo wizyty babć nie liczę ;)
Na tę okazję przeszukałam tą bazę wiedzy jaką jest Internet i wyszukałam kilka bardzo udanych przepisów. Na pierwszy ogień poszedł mus czekoladowo-kawowy z bitej śmietany i mascarpone. W mojej wersji bardziej czekoladowy niż kawowy. Rewelacyjna sprawa choć do dietetycznych nie należy :p ale nie musi. Odrobina przyjemności w życiu się należy.Konkursowy przepis Ewelos pochodzi z bloga atina_bc . Oczywiście nie byłabym sobą jakbym nie zmieniła tego i owego :p a już mam wizję na ten deser z dodatkiem chili :)
Składniki na 5 pełnych filiżanek:
- 150 g dobrej gorzkiej czekolady - dałam całą 70 % Teravita i pół gorzkiej Wedla
- 250 g serka mascarpone
- 5 łyżki cukru pudru
- 4 łyżki mocnej kawy
- 330 ml śmietanki kremówki (takie opakowania są w Biedronce, ale może być mniejsze opakowanie)
- ubita śmietana kremówka do dekoracji
Czekoladę łamiemy na mniejsze kawałki (jedną kostkę zostawiamy do dekoracji) i rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce dodając 4 łyżki mocnej kawy. Lekko studzimy.
Serek marscapone ubijamy z cukrem pudrem na gładka masę. Do tak przygotowanej masy dodajemy czekolade i dokładnie mieszamy.
W osobnej miseczce ubijamy śmietanę kremówkę na sztywną masę a następnie delikatnie łączymy z musem czekoladowo-kawowym. Pamiętamy i zasadzie puszyste do niepuszystego, żeby puszyste nie siadło.
Nakładamy mus do filiżanek, szklaneczek albo nawet do kieliszków do martini. Schładzamy przez w lodówce (najlepiej przez noc, ale jeśli się nie da to 4-5 godzin przed podaniem wystarczy). Przed podaniem dekorujemy mus bitą śmietaną i posypujemy czekolada, którą delikatnie skrobiemy nożem.
ale pyszne! mniam mniam :)
OdpowiedzUsuń