Majówka spędzona w domu, bo jak nie Lusia to Mama chorowała. Ale teraz chcemy to nadrobić.
We wtorek po basenie czeka nas podróż do moich rodziców. Samochodu nie ma, Tatuś pracuje więc... Pakujemy się w pociąg i w drogę.Dzięki trójmiejskiej SKM'ce (szybka kolej metropolitalna) mini podróż pociągiem mamy już za sobą. Tym razem czeka nas niespełna 200 km i ponad 4 godziny drogi. Najpierw osobowy do Malborka,a tak Arriva(spalinowy odpowiednik skm w kujawsko-pomorskim) do Torunia.
Dylematów jest wiele. Co wziąć i ile, jak się ubrać na drogę, czy wziąć wielorazowe pieluchy czy pan pampersy, w co się spakować, która chustę wziąć... I jak ja sobie poradzę z dzieckiem i bagażami...
Już teraz na myśl o tym czuje uścisk żołądka ale wiem ze warto. Tatuś odpocznie i zagra w grę której premiera już we wtorek, a i my się za nim stęsknimy.
W niedzielę idziemy do Baju na Przytulaki o.których pisała Lete, no i może uda się z nią spotkać...
A.jak pogoda dopisze to.może i ogród zoobotaniczny odwiedzimy...
A jak nie to może kino? No i konieczny.będzie rajd po lumpeksach... Tylko doba za krótka będzie na to wszystko ;)
Bilet już kupiony, torba jeszcze nie spakowana...
Oj. Już mnie brzuch boli....
I cała podróż bez wózka? A Przytulaki to:)?
OdpowiedzUsuńNatalia
Tak. Bez wózka. Nie posiadam a poza tym wciąganie do pociągu to bylby kosmos.
OdpowiedzUsuńO Przytulakach u Lete http://blog.lorki.pl/2012/05/przytulaki/
Trzymam kciuki za podróż! Będzie dobrze Aniu :)
OdpowiedzUsuńo tak koniecznie na mickiewicza czyli nasza torunska "lumpeks strit" ;p a co do pociagu spokojnie masa jest zyczliwych pomocynych ludzi którzy bez problemu pomoga z bagażem :)
OdpowiedzUsuńpamietam swoj pierwszy lot z PL (w podrozy do PL mialam towarzystwo/pomoc)... dziecior w chuscie, waliza 28 kilo i 10 podreczny... ale bylo super :-) ludzie chetnie pomagali :-)
OdpowiedzUsuńAniu i jak się podróż udała? Dałyście radę? :-)
OdpowiedzUsuńUda, uda! Lete nawet włos idzie jutro nowy zrobić, by ładnie na Wasza wizytę wyglądać :-)
OdpowiedzUsuńCzyżby Twój chłop też grał z Diablo??? Mój nocki już dwie przez nią zawalił :-)
OdpowiedzUsuńTaaa. Conajmniej 2 tygodnie temu kupił i czekał na premierę ;)
OdpowiedzUsuńDlatego tak chętnie nas wygonił.
Ja swojemu na urodziny w marcu kupiłam i od tamtej pory zrzędził...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń