No i doczekałam się. Nie wiedziałam, czemu Dziecię nie sypia. Od 2 dni przyszło mi walczyć ze swoją sennością, bo Córka między 6 a 22 sypiała tylko 2 godziny i zaliczała maksymalnie trzy 20 minutowe drzemki.
Aż w końcu ktoś podsunął mi teorię o skoku.
I okazało się, że może to być to.
Młoda dziś kończy 12 tygodni.
Wg. Mamopedia:
"Gdy dziecko ma 11-12 tygodni, wydaje się nam nieznośne, nie chce spać, źle śpi, często marudzi, a nawet krzyczy. Dziecko staje się bardziej wrażliwe na otaczające go szczegóły. Rozpoznaje tony głosu i intensywność światła.Może obudzić go szczekający pies.Dziecko potrafi skoordynować ruchy głowy i oczu.Śledząc ruch, zaczyna poznawać świat, wkładając wszystko do buźki.Odkrywa również możliwość własnego głosu, piszczy, zmienia ton, pokrzykuje."
Oby szybciutko się to unormowało. No i musimy znaleźć spokojny kącik do karmienia, bo od 2 dni mała nie może się skupić jak radio gada.
ja się staram na to nie patrzeć, żeby się tym nie sugerować :) i tak jest u nas nieco inaczej, poza tym jest cudnie :D
OdpowiedzUsuńtez nie myslałam o tym, ale by się zgadzało. i powiem ci, że lepiej mi z ta myślą, że to tylko przejściowe ;)
OdpowiedzUsuń