No i się rozchorowałam. I chorujemy we dwie. Czyli jednak dobrze, że mamy zakaz wychodzenia na spacery, bo i mnie się przyda leżakowanie.Chociaż ta pogoda... Rano sypał śnieg, a teraz? jest takie słońce, że musiałam okna pozasłaniać, bo czułam się jakbym siedziała w szklarni...
Wczoraj natomiast udało mi się zrobić sezamkowe ciastka. Są pyszne! Ale zamiast cukru dałam miód :)
Składniki:
- 1 szklanka tahini (pasty sezamowej)
- 3 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka miodu
- 200 g masła, w temperaturze pokojowej
Wszystkie składniki łączymy. Wyrabiałam ręcznie, więc dobrze włożyć przed formowaniem miskę do lodówki. turlamy kulki, spłaszczamy i wykładamy na blaszkę pokrytą pergaminem. Pieczemy w 180 st. ok 13 minut (trzeba pilnować bo łatwo się przypalają) aż będą zrumienione. Po wyjęciu z pieca odstawiamy aż wystygną względnie, bo takie gorące łatwo się kruszą.
Są cudowne, a lekko ciepłe pasują do kubka mleka :)
Pastę tez zrobiłam z przepisu Doroty z małym wyjątkiem- ilości dopasowałam do polskiej paczki sezamu ;)
- paczka białego sezamu- 300g
- 5,5 łyżki oleju rzepakowego
Sezam prażymy na gorącej patelni aż się zezłoci (jak zbrązowieje będzie do niczego). Studzimy i miksujemy blenderem z olejem na gładką masę.
Teraz szukam dobrego przepisu na sos z użyciem tahini.
.
.
.
Zostało 6 dni do końca chustowego konkursu dlatego proszę bardzo o głosy :)
.
A ja? Co raz bardziej się nastawiam na pieczenie swojego chleba. Mam drożdże więc dziś spróbuję zrobić chlebek drożdżowy, a jak się jeszcze bardziej nastawie to może i nastawię zakwas ;)
wyglądają sympatycznie :D
OdpowiedzUsuńI co, i co? Chciałam przed chwilą kliknąć, ale jest zablokowane głosowanie. Czy konkurs został już rozstrzygnięty?
OdpowiedzUsuń