piątek, 9 grudnia 2011

placuszki z jabłkami

Teściowa zrobiła nam na gwiazdkę wspaniały prezent- komplet garnków, który wybraliśmy sobie sami ;)
w zestawie jest żeliwna patelnia, która już wczoraj puszczała do mnie oko, a dopiero dziś się przysłużyła zrobieniu fajnego śniadania. zawsze miałam problem, że na patelnię muszę dawać tłuszcz. skończyło się :D
Dziś na śniadanie były placuszki z mąk różnistych i swojskich jabłek.

Składniki:
  • 1 serek homogenizowany naturalny o wadze 150 g
  • 1 duże jajko
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki mąki żytniej pełnoziarnistej
  • 1/2 szklanki mąki orkiszowej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 płaskie łyżki masła
  • 2 płaskie łyżki brązowego cukru
  • 1 szklanka mleka
  • 3 starte na jarzynowej tarce miękkie jabłka
  • opcjonalnie 1/2 łyżeczki cynamonu lub przyprawy piernikowej
Serek, jajko, mąkę, proszek do pieczenia, masło i cukier dokładnie razem mieszamy, dodając powoli mleko (nie może być grudek). Dodajemy starte jabłka i jeśli lubimy cynamon lub przyprawy piernikowe.
Smażymy na suchej patelni na brązowo po obu stronach. Placuszki dobrze trochę przestudzić, ponieważ przez serek i masło gorące będą w środku "luźne". Wystudzone są bardziej zwarte i spokojnie dziecko chwyci w rączkę.
Ilość dla 2 dorosłych i jedno BLW'owe dziecko ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz