To był nasz wczorajszy obiad. Do tego kasza jęczmienna z warzywami i awokado dla Młodej. Dlaczego tak? Bo miałam ochotę na coś rozgrzewającego i dobrze przyprawionego :)
A przepis jest taki:
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki majeranku
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1 łyżka przyprawy do piernika kotani (bo jest bez cukru i mąki- same przyprawy)
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1/2 łyżeczki imbiru w proszku
Jeśli gotujecie dla siebie a nie dzieci dodajcie sól.
Wszystko trzeba dokładnie połączyć i wsmarować w żeberka. Może być też inna wieprzowina, a jeśli macie w domu wino czerwone to zamiast octu dodajcie wino w ilości podwójnej, a nawet potrójnej (wino w czasie pieczenia traci %, więc można je dodawać do dań dla dzieci). Całość odstawiamy do lodówki, żeby mięso się zamarynowało. wystarczą dwie godziny, ale im dłużej się "gryzie" tym lepiej. Najlepszą formą pieczenia będzie rękaw, ale ile powinno się piec to nie wiem. zawsze piekę ok. godziny ja jakieś 180-200 st. Wieprzowina się wytopi z nadmiaru tłuszczu, więc porcja mięsa wcale nie będzie tłusta.
Mnie smakowało. Młoda też nie narzekała.
Ależ ona fantastycznie wcina :-)))
OdpowiedzUsuńsama bym zjadła, gdyby nie miód :PPP
OdpowiedzUsuńale teraz staramy się wystrzegać wieprzowiny
jakaś dieta?
OdpowiedzUsuńa dobry miodzik nie jest zły ;)
dziś grzałam do pierników :p